Kiedy otwieramy rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy, możemy usłyszeć, że jest on całkowicie darmowy. Później okazuje się jednak, że bank nalicza nam opłaty za prowadzenie konta. Powodem tego jest brak aktywności. Jak uniknąć sytuacji, w której z rachunku zniknie nagle 10 zł, chociaż dotychczas nie płaciliśmy ani złotówki?
Jak uniknąć opłaty za prowadzenie konta?
Dawno minęły już czasy, w których w ofertach banków dało się znaleźć bezwarunkowo darmowy rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy. W chwili obecnej bezpłatne konto nie istnieje, ponieważ w każdym banku udowodnić trzeba praktycznie swoją aktywność. W innym wypadku stracimy szansę na darmowe wypłaty z bankomatów innych instytucji lub korzystanie z karty. Choć uniknięcie opłaty za prowadzenie konta jest naprawdę proste, wymaga od nas pamiętania o comiesięcznym spełnianiu konkretnych warunków.
Jak uniknąć opłaty za prowadzenie konta w poszczególnych bankach? Wiele zależy od tego, kiedy podpisywaliśmy umowę. Zasady zmieniają się co jakiś czas i obecna oferta może nie odzwierciedlać tego, co zapisane jest w jednostkowych porozumieniach między instytucją a klientem. Obecnie przy zakładaniu konta musimy liczyć się z następującymi warunkami uniknięcia opłaty:
- PKO BP – brak opłaty za samo konto, uważaj na kartę i bankomaty.
- Pekao SA – jednorazowy wpływ na co najmniej 500 zł lub 1 transakcja kartą.
- Santander – miesięczne wpływy na konto w wysokości minimum 500 zł i 1 transakcja kartą/blikiem.
- ING Bank Śląski – brak opłaty za samo konto, uważaj na kartę i bankomaty.
- mBank – brak opłaty za samo konto, uważaj na kartę i bankomaty.
- BNP Paribas – brak opłaty za samo konto, uważaj na kartę i bankomaty.
- Bank Millennium – miesięczne wpływy na co najmniej 1000 zł oraz 1 transakcja kartą/blikiem.
W większości przypadków uniknięcie opłaty zapewnia także bycie osobą poniżej 26. roku życia. Nie mając stałych dochodów, warto zwracać uwagę, w którym banku do darmowego konta potrzebne są regularne dochody, a nie tylko aktywności, żeby sobie dorobić.
Uważaj także na płatność za utrzymanie karty
Większość banków obok opłaty za prowadzenie konta kasuje klientów także za obsługę karty debetowej. I w tym przypadku uniknięcie konieczności zapłaty kilku złotych wymaga podstawowej aktywności. Czasami wystarczy zrobienie tego samego, co powyżej, jednak w kilku instytucjach należy zrobić dodatkową rzecz.
Aby uniknąć opłaty za kartę debetową w największych polskich bankach, należy wykonać:
- PKO BP – minimum 5 transakcji kartą/blikiem (inaczej opłata wyniesie aż 10 zł!).
- Pekao SA – jak przy opłacie za konto.
- Santander – jak przy opłacie za konto, a przed 26 rokiem życia tylko 1 płatność kartą.
- ING Bank Śląski – transakcje kartą na łączną kwotę minimum 300 zł.
- mBank – transakcje kartą na minimum 350 zł.
- BNP Paribas – 1 transakcja bezgotówkowa kartą.
- Bank Millennium – jak przy opłacie za konto.
Także i w tym przypadku osoby poniżej 26. roku życia mogą liczyć na preferencyjne warunki. Warto jednak, aby rozejrzały się za kontem studenckim. Wbrew nazwie można je założyć nawet wówczas, gdy nie jest się na uczelni!
Co ważne, przy wyborze konta warto zwracać także uwagę na opłaty za wydanie nowego plastiku po tym, gdy nastąpi koniec ważności karty płatniczej. W wielu przypadkach bank wysyła nową kartę za darmo, jednak kilka instytucji decyduje się na pobieranie za to opłat sięgających nawet 30 zł!
Dla mało wymagających idealny jest podstawowy rachunek płatniczy
Osoby mniej wymagające powinny zainteresować się, jak w ich banku założyć można podstawowy rachunek płatniczy. To darmowe konto, które pozwala na wykonywanie kilku podstawowych operacji finansowych miesięcznie. Musi znajdować się w ofercie każdego banku na mocy prawa i jest świetną opcją chociażby dla osób bez stałych dochodów szukających konta.
Niestety, będziemy mogli założyć je tylko wówczas, gdy w chwili obecnej nie posiadamy konta osobistego w żadnym banku. Aby uniknąć opłaty za prowadzenie konta poprzez darmowy rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy, będziemy musieli wypłacić pieniądze z naszych wcześniejszych kont i je zamknąć. Dopiero wówczas możliwe stanie się założenie podstawowego rachunku płatniczego.