Zainteresowani sprzedażą lub kupnem waluty mogą łatwo sprawdzić kurs danej jednostki pieniężnej. Zdecydowanie rzadziej mówi się jednak o kosztach, które ponosi się za przewalutowanie. Jak sprawdzić, ile ono kosztuje i co wpływa na wysokość kwoty do zapłaty? Czy można coś zrobić, aby wydać za przewalutowanie jak najmniej?
Co wpływa na koszt przewalutowania?
O ile bank centralny (NBP) wyznacza kurs sprzedaży czy kupna walut w danym dniu, nie obowiązuje on we wszystkich miejscach, gdzie możemy dokonać przewalutowania i nie wszędzie jest taki sam. Podobnie różni się koszt samego procesu wymiany pieniędzy. Wszystko zależy od tego, który kantor stacjonarny lub internetowy albo bank wybierzemy. Każda z tych firm określa marżę według indywidualnych reguł oraz regulaminu.
Najwięcej wyniesie walutowanie w kantorach stacjonarnych – często zlokalizowanych w ruchliwych miejscach jak lotniska, galerie handlowe, dworce czy przejścia podziemne. Koszt może przekroczyć aż 10%, a do tego trzeba doliczyć wysoki spread walutowy. Zdecydowanie tańsza opcja to kantory internetowe, które nie ponoszą opłat za gromadzenie gotówki oraz lokal.
Czym różni się przewalutowanie Mastercard i VISA?
Mastercard oraz VISA to dwie możliwości wyboru, które proponuje szereg banków w przypadku wydawania karty płatniczej. To najpopularniejsze podmioty funkcjonujące na tym rynku i choć oferują wiele takich samych możliwości, to zauważalne są także różnice. Jedna z nich dotyczy przewalutowania, co warto brać pod uwagę, wybierając kartę kredytową dla podróżujących.
W przypadku VISA jest to zdecydowanie wygodniejsze, ponieważ mamy do czynienia jedynie z jednym etapem. Wynika to oczywiście z faktu, że w VISA walutą rozliczeniową jest złotówka. W Mastercard natomiast euro lub dolar, co nieco komplikuje sytuację. Kwota danej transakcji zostanie najpierw przeliczona na euro zgodnie z kursem przelicznika Mastercard, a w kolejnym etapie dopiero na złote według kursu banku. Z racji, iż oznacza to dodatkową prowizję, bardziej opłacalne jest przewalutowanie z VISA.
Kiedy bank pobiera prowizję za przewalutowanie?
Generalnie nie ma zbyt wielu odstępstw od tego, aby dany bank pobrał prowizję za przewalutowanie. W obowiązujących zasadach można jednak znaleźć sytuacje wyjątkowe i w zależności od tego, z którą z instytucji finansowych jesteśmy związani, warto się z nimi zapoznać. Przykładowo w PKO BP przewalutowanie z waluty transakcji na polskie złote po kursie stosowanym przez VISA odbędzie się bez prowizji dla karty kredytowej VISA Infinite.
Niektóre banki natomiast w ogóle nie pobierają jakichkolwiek kosztów za przeprowadzanie procesu przewalutowania. Przykład stanowi Plus Bank, Getin Bank czy Alior Bank. W przypadku Banku Pekao zaś występuje brak prowizji dla kart kredytowych, ale pojawia się już 1% dla kart debetowych (poza Mastercard Debit FX i Gold FX oraz Mastercard PeoPay KIDS).
Co zrobić, żeby zapłacić jak najmniej za przewalutowanie?
Podstawowe rozwiązanie to otwarcie rachunku walutowego i uruchomienie powiązanej z takim kontem karty. Rachunek zyskuje indywidualny numer, który możemy zasilać nowymi środkami, wypłacać pieniądze w bankomatach czy płacić plastikiem w sklepach. Jeżeli w trakcie zagranicznego pobytu dokonamy transakcji kartą wydaną do rachunku w miejscowej walucie, to z konta pobrana zostanie dokładnie kwota zgodna z tą widniejącą na paragonie.
Można rozważyć także kartę wielowalutową. Pierwsza korzyść to ograniczenie do korzystania z jednego plastiku, jeśli podróżuje się do różnych części świata. Po otworzeniu w banku rachunku można pozostać przy karcie, na której dotychczas gromadziliśmy środki w złotówkach. Gdy skorzystamy z niej za granicą, to system instytucji finansowej rozpozna walutę, w której płacimy, po czym pobierze należność nie z rachunku w złotych, ale z odpowiedniego rachunku walutowego. W efekcie ominą nas koszta poniesione za proces przewalutowania.